W tekstach traktujących o filtracji często używa się takich określeń jak filtracja dokładna lub zgrubna. Jednak wiemy o tym, że nasze materiały mogą czytać osoby lub firmy, które z filtracją nie mają do czynienia tak dużo jak cała branża. Dlatego właśnie przekazujemy w Państwa ręce nasz kompleksowy materiał na temat tego, czym jest filtracja zgrubna oraz czym jest ta dokładna. Pod tymi określeniami kryje się więcej niuansów, niż się wydaje.

Podstawowym parametrem filtra, który wynika wprost z przeznaczenia takiego produktu jest jego skuteczność. Obecnie obowiązującą normą wychwytu cząstek jest ISO 16890, która reguluje oznaczenia zdolności filtra do zatrzymywania cząstek od 0.3 µm aż do 10 µm w serii 12 testów. Zgodnie z wynikami testów, oznaczenia filtrów kieszeniowych i kasetowych wyglądają następująco:

• Coarse: < 50% cząstek PM10 
• ePM10: ≥ 50% cząstek PM10 
• ePM2.5: ≥ 50% cząstek PM2.5 
• ePM1: ≥ 50% cząstek PM1 

Co jest ważne w przypadku tej normy - ustala się dla każdego z filtrów konkretne warunki ich wykorzystania i na tej podstawie konstruuje procedury testowe. Oznacza to tym samym, że każde akcesorium filtracyjne testowane jest w środowisku najbliższym temu, w jakim rzeczywiście przyjdzie mu pracować. To oznacza, że filtr będzie doskonale przetestowany pod kątem wychwytu cząstek i jego skuteczność będzie jasno odzwierciedlała to, jak będzie on raził sobie w naszych urządzeniach. Wiadomo przecież, że filtr kieszeniowy lub kasetowy będzie charakteryzował się innymi parametrami pracy “tu i teraz” niż na przykład filtr patronowy: te produkty będą najpewniej pracować w zupełnie różnych środowiskach.

W dalszym ciągu jednak (choć nie jest ona obowiązującą) używa się normy EN779, która wprowadza do oznaczeń filtry klasy G, M oraz F. Czym niższa jest cyferka w numeracji, tym filtr jest mniej dokładny w zatrzymywaniu najmniejszych zanieczyszczeń. Klasa G to takie produkty, które dadzą sobie radę z takimi cząstkami jak owady, liście lub piasek. Będą w stanie także (nie w pełni!) pochłaniać kurz, cząstki włókien oraz włosy. Jednak, gdy mówimy o czymś takimi jak drobny pył, wirusy lub super-drobne cząsteczki wchodzące w skład smogu - będzie z tym problem. Zatem filtry klasy G są filtrami zgrubnymi - takimi, które mogą uczestniczyć w filtracji zgrubnej (często coś się sprząta “z grubsza” - czyli mniej dokładnie).

Klasa M została przeznaczona dla filtrów średnio dokładnych - takich, które mogą sobie dać radę z takimi zanieczyszczeniami jak bakterie, dym tytoniowy czy roztocza. Oczywiście, im wyższa klasa filtra wyrażona poprzez cyferkę - tym skuteczność większa. Ze względu na własności fizyczne filtrów, nie można oczekiwać że filtr charakteryzujący się niższą klasą będzie w stanie pochłonąć 100 procent określonych cząstek. Skuteczność urządzeń filtracyjnych może zbliżać się do stu procent, ale nie da się filtrować absolutnie wszystkiego. Zwiększanie takiej skuteczności bez końca zakończyłoby się tym, że ostatecznie filtr nie przepuszczałby absolutnie niczego. A przecież chodzi nam o to, by filtr przepuszczał między innymi powietrze, prawda?

Filtry klasy F oznaczają już takie rozwiązania, które zalicza się do dokładnych. Mają one bardzo wysoką skuteczność w zakresie zatrzymywania właściwie wszystkich typów zanieczyszczeń - włącznie z pyłkami roślin, zarodników grzybów oraz między innymi wirusów (jednak w tylko pewnym stopniu). Dlatego tak często korzysta się z nich w takich miejscach jak przemysł spożywczy czy farmaceutyczny. Są one filtrami, które zazwyczaj są najbardziej obciążone ze względu na fakt, iż są w stanie najlepiej wychwytywać zanieczyszczenia “niejako z urzędu”, stosuje się je w roli filtrów właściwych - takich, które mają wprowadzić filtrację w zakresie “stuprocentowym” - takim, który będzie najbardziej odpowiadał potrzebom przedsiębiorstwa. Jednak podział na filtrację zgrubną oraz dokładną ma znaczenie także w kontekście projektowania instalacji filtracyjnej. Dlaczego? Bo wygląda na to, że używając pojęcia filtra zgrubnego i dokładnego (lub filtracji wstępnej i właściwej) można wprowadzać pewne szersze konstrukty do użytku w zakresie budowy skutecznej i co ważne długo działającej instalacji.

System filtracyjny ma swoją określoną skuteczność. Filtr właściwy ma być jak najbardziej dokładnym zgodnie z naszymi potrzebami - użycie zbyt dokładnego filtra może doprowadzić do niekorzystnego wysilenia np. Wentylacji, która będzie działać w warunkach zbyt dużego oporu powietrza. Co więcej, zbyt dokładny filtr spowoduje, że będziemy musieli wymieniać go częściej - to zaś przełoży się na niekorzystne warunki ekonomiczne dla firmy, w której w taki sposób podeszło się do filtracji. Użycie jednego filtra w instalacji może jednak spowodować, że ten produkt - który miał nam pomóc w uzyskaniu odpowiednich efektów - działa krótko, trzeba go za chwilę wymieniać i ostatecznie - nie pracuje tak, jak należy. Wprowadza się do terminologii branży filtracyjnej takie określenia jak “filtr wstępny”, “filtracja X stopnia”. Czasami, przed filtrem właściwym, występują filtry wstępne które mają za zadanie odciążyć ten ostatni - mając na celu doprowadzenie do pożądanego przez nas celu.

Filtry zgrubne mają za zadanie wychwycić największe zanieczyszczenia - filtry dokładne - te najmniejsze

Filtr zgrubny nie będzie pochłaniać wirusów, malutkich zarodników oraz innych drobnoustrojów. Jednak już filtr właściwy będzie w stanie zrobić to tak, jak należy. Tylko, czy filtr dokładny będzie w stanie to zrobić, gdy do jego wnętrza będą dostawać się duże drobiny - szybko gnieżdżące się w medium filtracyjnym i zatykające drogę innym drobinom? Ze względu na fakt, iż nie przeskoczymy fizyki - filtrowi właściwemu należy nieco “pomóc”. Dlatego również, w różnych instalacjach filtracyjnych stosuje się taktyki mające na celu wspomożenie właściwego produktu stojącego na straży czystości naszego powietrza. Filtr zgrubny (może to być filtr innego typu - nikt nie powiedział, że nie możemy łączyć na przykład włóknin z filtrami kompaktowymi HEPA oraz wielu innych konfiguracji). Wszystko zależy od tego, co dokładnie chcemy osiągnąć i jakie są nasze możliwości w zakresie rozległości systemu filtracyjnego w przedsiębiorstwie.

Aby zmniejszyć obciążenie dla naszego właściwego filtra, warto skorzystać z filtra o niższej klasie, który wyłapie z otoczenia te największe drobiny. Taki filtr powinien być jak najprostszy w wymianie, by nie było problemem wymienienie zużytego medium filtracyjnego na inne. Od takiego filtra wstępnego będzie zależeć nie tylko to, w jakich warunkach będzie pracował ten właściwy filtr - korzyści mogą być także zupełnie inne. Okazuje się bowiem, że oprócz tego możemy ochronić na przykład elementy systemu wentylacyjnego w firmie. Nie jest przecież niczym przyjemnym na przykład dla łożysk wirnika wentylatora sytuacja, w której do środka dostają się ziarenka piasku, które szlifują wnętrze elementu i doprowadzają do przedwczesnego zużycia. Okazuje się więc, że wprowadzenie różnych stopni filtracji - dzieląc to zjawisko na zgrubną oraz dokładną (lub wstępną oraz właściwą: wedle woli) daje nie tylko korzyści ekonomiczne, ale również typowo praktyczne.

W nowoczesnych systemach filtracyjnych różnych przedsiębiorstw wielu branż - niezależnie od tego, czy mamy do czynienia z branżą meblarską, farbiarską, lakierniczą, motoryzacyjną czy z prostym systemem wentylacyjnym w przedsiębiorstwie - ważne jest to, aby stworzyć rozwiązanie które będzie działać w sposób harmonijny i co ważne - pewny. Wykorzystanie filtracji zgrubnej oraz dokładnej w budowaniu bardziej świadomego systemu filtracyjnego jest obecnie standardem i właściwie koniecznością, aby jak najdłużej cieszyć się wysoką skutecznością całości.

Sprawdź, jak wygląda odpowiedzialna filtracja!

W FILTERM wiemy o tym, jak budować długo działające, skuteczne systemy filtracyjne. Sprawdź, w czym możemy pomóc Twojej firmie i skontaktuj się z naszym ekspertem. Wspólnie dobierzemy dla Twojej firmy rozwiązanie, które będzie działać przez lata i stanie się źródłem zadowolenia Twojego oraz Twoich klientów. Skontaktuj się z nami już dziś!